#1 2014-12-03 18:40:22

Mathewsgm

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-12-03
Posty: 1
Punktów :   

Shinichiro Inoue


"Człowiek ma jeszcze tę wyższość nad maszyną, że umie się sam sprzedać." , Stanisław Jerzy Lec

http://cdn.trendhunterstatic.com/thumbs/surrealistic-cyberpunk-digital-portraits-almacans-mechanical-mirage-art.jpeg


Imię: Shinichiro
Nazwisko: Inoue
Miejsce urodzenia: ?
Wykształcenie: Inżynier Cybernetyki

          Mało kto zdaje sobie sprawę, czym tak naprawdę jest praca z powołania. Jeszcze przed rozpoczęciem nauki na uniwersytecie wiedziałem, że mam do spełnienia misję. Nie rozumiałem dlaczego ludzie podchodzą do tematu modyfikacji ciała z takim dystansem i rezerwą. Nauka jest darem dzięki któremu możemy stworzyć podwaliny pod nowy, lepszy świat. Uczynić ludzkie życie łatwiejszym, przyjemniejszym - przekraczając jednocześnie bariery które jeszcze lata temu wydawały się jedynie książkową fikcją. Nie wszyscy jednak podzielali mój punkt widzenia. Jak zwykle nauka musiała poddać się pod naciskiem ludzkiej ciemnoty i podążaniu za ślepo wyznaczonymi schematami.

https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQyEk5pNPvre8ToC-gHCEY0tqyod48EacFOwxGSldEd1HooeIwukw


          Prawie dekada naprawdę ciężkiej harówki na uniwersytecie. Długie noce spędzone w laboratorium, warsztacie i z nosem w ciężkich tomiszczach. Praca była moim całym życiem. Poświęciłem jej nie tylko cały swój wolny czas, nerwy, zdrowie ale także w znacznej części własne ciało. Powiecie, że są pewne granice których człowiek winien nigdy nie przekraczać? Uwierzcie mi na słowo, do takiej granicy były jeszcze całe lata świetlne. Nikt jednak nie miał zamiaru dyskutować z 'szalonym naukowcem'. Uznali mnie za nie w pełni poczytalnego. W ich oczach to JA byłem zagrożeniem, kiedy oni sami wprowadzali swoje durne restrykcje i zasady które nam, dzieciom nauki wiązały ręce.

https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRcbceA-1gFnjdDY9dIyl0WPu6j22QF6QTljnxVW8jA5ghaqcR8vA


          Na mocy prawa zostałem postawiony przed trybunałem i prawie jednogłośnie skazany. Spędziłbym resztę życia w celi lub ośrodku dla 'niezupełnie sprawnych umysłowo' gdyby nie fakt, że pomimo dość młodego wieku.. byłem cenionym i uznawanym cybernetykiem. Dali mi więc możliwość wyboru. Mogłem w ramach zaplanowanej kary zostać włączony do projektu zwanego potocznie Aurora. Wszyscy wplątani w to bagno doskonale wiedzieli, że było to nic innego jak misja samobójcza która miała jednak na celu zebrać choć część informacji przed wysłaniem w bezkres znanego wszystkim Taurusa.

https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS7f1Uq83RqOhpbjNz9YQc5jmmKsH_wf4Ocqdi9_XvmzwbHsOzg


          To było oczywiste, że Aurora nigdy nie miała powrócić ze swojej misji - a wszystkie informacje przesyłane były do korporacji zdalnie. Rejs w nieznane trwał jednak kilka długich lat. Dostatecznie długich, bym mógł kontynuować swoje badania na pokładzie. Wyniki owych badań nigdy nie opuściły pokładu Aurory i prawdopodobnie wszystkie te niezwykle cenne informacje przepadłyby by wraz z moją śmiercią. Gdyby do owej śmierci doszło.

http://fc04.deviantart.net/fs70/i/2013/296/f/6/cyberpunk_med_clinic_by_axl99-d6rlvs5.jpg


Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wzorki.pun.pl www.pwszbudownictwo.pun.pl www.worldofzombies.pun.pl www.darkrabarbar.pun.pl www.logiput.pun.pl