Dzień gniewu

„I'd like to share a revelation that I've had during my time here. It came to me when I tried to classify your species and I realized that you're not actually mammals. Every mammal on this planet instinctively develops a natural equilibrium with the surrounding environment but you humans do not. You move to an area and you multiply and multiply until every natural resource is consumed and the only way you can survive is to spread to another area. There is another organism on this planet that follows the same pattern. Do you know what it is? A virus. Human beings are a disease, a cancer of this planet.“ Agent Smith, Matrix

Ludzkość jest wirusem, który ogarnął całą Ziemię, dostosował ją do swoich zachcianek, wyssał z wszelkich dóbr naturalnych. Brak surowców i przeludnienie były jednymi z głównych powodów decyzji o ekspansji na znany kosmos. Powierzchnię Błękitnej Planety pokrywają rozciągające się na tysiące kilometrów kwadratowych miasta, należące do trzech wielkich państw-korporacji. Pierwotnie istniało więcej państw, a tożsamość narodowa była czymś więcej niż terminem historycznym, jednak w konsekwencji rywalizacji i zajadłych walk o wpływy na początku XXII wieku ostały się tylko trzy korporacje.

Zjednoczone Stany Euroamerykańskie

Marzenie każdego polityka poprzedniego wieku. Ostoja demokracji, pozornej wolności i  swobody, a także… biurokracji. Stany zajmują teren obu Ameryk, a także większą część Europy. Kraj bardzo rozwinięty technologicznie, ze względu na swą otwartość i odwagę przodujący w eksploracji kosmosu. Modyfikacje ciała są powszechne i szeroko dostępne, jednak wyłącznie na poziomie medycznym lub kosmetycznym – inwalida dzięki wszczepom stanie na nogi, wada wzroku zostanie skorygowana, a gwiazda filmowa w „naturalny” sposób powiększy sobie biust i uzyska talię osy. Wszystko jest kwestią pieniędzy i przebrnięcia przez wszelaką papierologię. W USEA nie ma miejsca na nieporządek i każda informacja musi być skatalogowana.

Nihon no Sangyō
Pionierzy technologii – jeśli na rynku pojawia się rewolucyjna nowość, zawsze znajduje się na niej proste logo Nihon no Sangyō. Korporacja ta zajmuje teren dawnej Japonii, Tajwanu i obu Korei i stanowi idealny przykład tego, że nie potrzeba wielkich połaci terenu by być potęgą. Obywatele Nihon no Sangyō stanowią społeczność skrajnie hermetyczną – niechętnie wpuszczają obcych na swój teren, przy wszystkich rozmowach biznesowych musi być tłumacz biegle władający tradycyjnym japońskim. Zaskakujący może być fakt, że jako społeczność najbardziej rozwinięta technologicznie, nie dopuszczają cybernetycznych modyfikacji ciała – nawet najmniejsza, kosmetyczna zmiana u obywatela  Nihon no Sangyō jest karana śmiercią.

People Republic of China

Zajmująca tereny Azji komunistyczna utopia. Państwo najmniej rozwinięte technologicznie, utrzymujące swoją pozycję głównie dzięki wyzyskowi i taniej sile roboczej. Równocześnie jest spełnieniem marzeń każdego, kto pragnie dokonać transakcji nielegalnych w innych państwach. Czarny rynek ma w PRCh ma się kwitnąco – wszczepy zwiększające sprawność bojową, broń zakazana przez konwencje USEA, narkotyki i inne nielegalne substancje w ilościach hurtowych – tu się kryje potęga PRCh.

Tereny Afryki nie są zamieszkane - ludność tam została zdziesiątkowana przez epidemię wirusa Eboli, a niedobitki znalazły schronienie na innych kontynentach. Obecnie Afryka jest lądem martwym, używanym okazjonalnie jako największy istniejący poligon.
Językiem powszechnie panującym (prócz Nihon no Sangyō, gdzie używa się tradycyjnego japońskiego) jest angielski.
Obecnie na Ziemi nie trwa żaden konflikt zbrojny - USEA i PRCh ledwo co zawarły pokój w imię sojuszu z obcymi rasami, jednak walka trwa nadal - przeniosła się na poziom mediów i wyścigu technologii.