#1 2015-06-04 13:16:12

Umrzyk

Moderator

Zarejestrowany: 2014-08-15
Posty: 13
Punktów :   

Warszawa po incydencie siekierkowskim

Chłopie, minął już prawie rok od siekierkowskiego, a wszyscy dalej o tym gadają. Przez ambicje jednego podwładnego Króla cały układ polityczny pieprznął. A teraz trochę konkretniej.


Wojna Armii Krajowej z ruskimi ciągnęła się niemiłosiernie; trupy albo leżały stosami na ulicach, albo wesoło sobie dyndały na latarniach, wieszane przez Iwana i ferajnę w wolnym czasie. Obie strony były wycieńczone - w AK pojawiły się ogromne problemy z zaopatrzeniem wszelkiego rodzaju, do tego kadra oficerska zaczęła wątpić w Kreta wiodącego naród do zwycięstwa, bo ten podpisał upokarzający rozejm i właściwie oddał ruskim Bielany, z czego wujek Iwan bardzo się cieszył. Ale radość Sigoriewa nie trwała długo, bo w dupę wjechały mu dresy Białego - nikt nie wie, skąd wziął broń i zaopatrzenie, ale wykorzystał element zaskoczenia i podpieprzył im Targówek. Prawilniaki średnio teraz lubią AK, bo dla nich podpisanie rozejmu z Wielkim Bratem ze wschodu jest równe zdradzie. Żoliborz z kolei - do tej pory kontrolowany przez Polaków - jest teraz totalnym kurwidołkiem. Nikt tam nie rządzi, czasem przejdzie patrol polski, czasem rosyjski, czasem jacyś dziwni faceci bez oznaczeń. Podobno po nocach dzieją się tam ciekawe rzeczy, ale ogólnie dzielnica jest ziemią niczyją. Spokojnie, to dopiero początek. Słuchaj dalej.

Po incydencie siekierkowskim kowboje Gideona otwarcie napierdalają się z żołdakami Baronów i dresami Silnorękiego, a żadna ze stron nie ma zamiaru ustąpić. Mokotów to jedna jebana rzeź; nie radzę Ci się tam teraz pokazywać, bo kowboje strzelają do wszystkich, kto nie jest z nimi, a baronowie po prostu nie chcą podejmować ryzyka zostawiania Cię przy życiu. Zawsze możesz być jakimś szpiegiem, nie?
Sytuacja na Ursynowie jest z kolei spokojniejsza, bo to dzielnia Joego - koleś jest trochę bardziej rozgarnięty od reszty gangsterów, bo poszedł z Baronami na ugodę i trzyma swoich mocno. Od czasu do czasu jeździ sobie na Włochy, kradnie zapasy, strzela do ludzi z AK.. o ile jeszcze jacyś tam są, bo żołnierze ledwo utrzymywali porządek w swojej strefie rok temu, a teraz nawet nie chcę wiedzieć, jak wygląda przeciętny dzień na takim jebanym Bemowie.

Pytasz się co z Królem? Chyba najciekawsza i najbardziej tragiczna sytuacja; zaraz po incydencie siekierkowskim staruszek stwierdził, że Rada przestała spełniać swoje zadanie i najzwyczajniej w świecie ją rozwiązał. Wkurwił tym wszystkich, od ruskich sołdatów przez służalców Baronów, aż po kowbojów. A potem? Potem cisza. Zaostrzono przejścia graniczne na Śródmieściu, a Król nie pokazywał się publicznie od bardzo długiego czasu. Niby w Pałacu nic się nie zmieniło, ale to jak cisza przed burzą. Coś wisi w powietrzu, chłopie, mówię Ci. I to nie jest nic dobrego.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.akadeniashibusen.pun.pl www.photoshoptutorials.pun.pl www.basketbielany.pun.pl www.hajtownia.pun.pl www.elyanos.pun.pl